Pamiętamy o ofiarach II wojny światowej

miniJak co roku przed Dniem Wszystkich Świętych uczniowie naszej szkoły odwiedzili grób studentów z Łodzi, którzy zginęli z rąk kolonisty niemieckiego podczas II wojny światowej. 31 października dzieci z klasy III b wraz z wychowawczynią wybrały się do lasu na małą mogiłę.

Po dojściu na miejsce p. Maria Fortas przypomniała trzecioklasistom, kto jest pochowany w tym grobie i dlaczego znajduje się on w lesie. W mogile spoczywają młodzi ludzie – ofiary II wojny światowej. Uciekli z obozu i szukali schronienia. Doszli do Maszewa, gdzie mieszkali koloniści niemieccy. Nie różnili się oni niczym od ludności polskiej. Nosili podobne stroje, mówili poprawną polszczyzną. Studenci nie wiedzieli, że znajdują się w niemieckiej wiosce. Chodzili od domu do domu i prosili o pomoc. Zapukali wreszcie do drzwi starego Niemca, który przyjął niespodziewanych gości. Nakarmił uciekinierów, a następnie powiedział, że na skraju lasu jest szałas i tam mogą przenocować. Wyprowadził ich do zagajnika, następnie zamordował, a ciała pozostawił. Rano mieszkaniec wsi (jeden z niewielu Polaków w okolicy) pochował ich w miejscu, gdzie zginęli.

Po wysłuchaniu tej smutnej opowieści dzieci zapaliły znicze. Uczciły pamięć zamordowanych studentów modlitwą oraz minutą ciszy.